listopada 22, 2025
"Pucio urządza wigilię, czyli świąteczne słowa i zadania dla przedszkolaków" - Marta Galewska-Kustra, Joanna Kłos
Autorka po raz kolejny stworzyła świat, który aż kipi od ciepła i rodzinności. W przedszkolu panuje twórczy rozgardiasz, w domu trwa nerwowe odliczanie do pierwszej gwiazdki, a każda ilustracja (tak drobiazgowa, że dzieci zwykle zatrzymują się na jednej stronie na bardzo długo!) zachęca do snucia własnych opowieści. To właśnie w tym tkwi siła całej serii, książka nie tylko pokazuje, ale także zaprasza do mówienia, nazywania, komentowania.
Największa niespodzianka kryje się na końcu książki. Jakby samo przygotowywanie wigilii przez Pucia i Misię nie było wystarczająco inspirujące, autorka zostawia nam jeszcze jedną perełkę - świąteczny poradnik pełen kreatywnych pomysłów. Znajdziemy tam przepisy na puciowe pierniczki, które pachną korzennie jeszcze zanim zaczniemy je piec, a także instrukcje tworzenia bożonarodzeniowych ozdób. To absolutny hit! Dzieci mogą nie tylko oglądać, jak bohaterowie działają w książce, ale też poczuć się jak Pucio i Misia, tworząc swoje świąteczne cudeńka. Najmłodsi z radością zabierają się za malowanie, klejenie i wykrawanie, i nagle książka nie kończy się na ostatniej stronie. Ona zaczyna się w kuchni, przy stole pełnym brokatu, w zapachu świeżego lukru. Ten dodatek sprawia, że „Pucio urządza wigilię” to nie tylko historia, ale małe świąteczne doświadczenie.
Dlaczego warto zaprosić Pucia do domu na Święta?
-
Uczy tradycji, ale widzianych oczami dziecka, pełnych zdziwienia, zabawy i pytań.
-
Wspiera rozwój mowy, zachęcając do opowiadania o tym, co dzieje się na ilustracjach (a dzieje się naprawdę dużo!).
-
Pokazuje, że święta czasem wyglądają inaczej niż zwykle, a mimo to mogą być piękne.
-
Daje pretekst, żeby usiąść razem, porozmawiać i zrobić coś twórczego, choćby pierniczki albo własnoręczne ozdoby, krok po kroku jak w książce.
-
Bo to książka, do której dzieci wracają, żeby „jeszcze raz zobaczyć, jak Pucio urządza swoją Wigilię”.
Pucio urządza wigilię” to mała książeczka o wielkiej mocy. Wprowadza do domu atmosferę oczekiwania, otula świątecznym klimatem i inspiruje do wspólnego działania. Dzieci pochłaniają ją oczami, rodzice sercem, a nawet jeśli w domu panuje przedświąteczny chaos, Pucio pomaga odnaleźć w nim uśmiech. Jeśli macie małe dzieci i chcecie przygotować się do świąt nie tylko praktycznie, ale też czułością, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Jest jak zaproszenie do wspólnego świętowania, które zaczyna się na pierwszej stronie, a kończy dopiero wtedy, gdy pierniczki znikną z talerza.
U nas książki o Puciu dopiero zaczynają wchodzić, więc myślę, że i ta część w pewnym momencie u nas zagości.
OdpowiedzUsuń