NAJNOWSZE POSTY

"Kształtowanie Śródziemia" to czwarty tom dwunastotomowego cyklu Historii Śródziemia, prowadzonego przez Christophera Tolkiena na podstawie zapisków jego ojca J.R.R. Tolkiena. To pozycja, która z jednej strony uruchamia przed czytelnikiem prawdziwy „proces powstawania” legend i chronologii Pierwszej Ery, z drugiej zaś stawia wysokie wymagania miłośnikom Tolkiena i ich cierpliwość wobec bogactwa źródeł, wersji i kontekstów.

Każdą z poznawanych części wyróżnia coś szczególnego, tym razem fanom twórczości Tolkiena zaserwowane zostało kilka wartościowych elementów, które cechują ten tom. W środku znajdziemy niepublikowany wcześniej tekst Ambarkanta, „Kształt świata”, a także zestaw map i schematów, które demonstrują, w jaki sposób Tolkien konstruował świat Śródziemia i Valinoru na różnych etapach swojego myślenia. Ponadto w środku czekają Kroniki Valinoru i Kroniki Beleriandu, dzięki którym jako czytelnicy możemy śledzić rozwój chronologii Pierwszej Ery oraz poznajemy coraz wyraźniejsze zarysy opowieści i postaci, które w późniejszych wersjach ewoluują do znanych nam mitów Silmarillionu. Christopher Tolkien zamieścił również zestawienie poszczególnych wersji opowieści i ich korekt (Silmarillion, Quenta Noldorinwa i wersje z lat 1926–1930), które ukazują proces twórczy Tolkiena, a także to, jak drobne różnice wpływają na odbiór legend. Ten tom łączy także materiały merytoryczne z artystycznym „opakowaniem”. Znajdziemy w środku mapy, diagramy świata i komentarze redaktorskie, które tworzą kompendium, które z jednej strony jest źródłem wiedzy, z drugiej potwierdzeniem artystycznego geniuszu Tolkiena.

Nie jest to jednak pozycja idealna i przyznaję szczerze, że z dotychczas poznanych była najtrudniejszą w odbiorze. Dla mnie osobiście problematyczna jest intensywność, powtórzenia i  odniesienia do "Silmarillionu" oraz wcześniejszych tomów "Historii Śróziemia". Z jednej strony fajnie, mamy odświeżenie, ale jednak ilość powtórzeń jest znacząca i dla tych mocno zapamiętujących odbiorców, treść staje się nieco męcząca, zwłaszcza jeśli pragniemy kilku świeżych narracyjnych wątków, a nie ich wariantów i kolejnych wersji. Bez zmian jest również mnogość imion, lokacji i przypisów oraz odniesień do różnych wersji tekstów, w których można się pogubić. Tak naprawdę bardzo ciężko jest je spamiętać i wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić na płynności lektury. Z jednej strony jest to urok "Historii Śródziemia", a z drugiej sprawia, że nie jest to historia, którą się pochłania szybko. Wymaga naprawdę dużo skupienia. 

Niemniej jednak biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy, z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że i tak uwielbiam czytać "Historię Śródziemia". To jak bardzo jest to bogaty zbiór treści, ile dowiadujemy się z niej, jak niesamowity umysł ma J.R.R. Tolkien, aby to wszystko wymyślić, to w głowie się dosłownie nie mieści. Niepodważalnie jest to mistrz tworzenia świata fantasy. Absolutni fani Tolkiena i kolekcjonerzy "Historii Śródziemia" myślę, że będą zachwyceni. Osoby chcące zrozumieć genezę "Silmarillionu" i procesy, które doprowadziły do ostatecznej formy mitów Pierwszej Ery, znajdą tutaj dla siebie mnóstwo dobrej treści. Czytelnicy ceniący rzetelne opracowania edytorskie, mapy, źródła i kontekst historyczno-literacki będą tym bardziej zachwyceni. Przyznać też trzeba, że syn Tolkiena, Christopher, wykonał tutaj kawał dobrej roboty, zbierając zapiski i porządkując je w całość. 

"Kształtowanie Śródziemia" to komplementarne, niezwykle bogate, lecz intensywne studium procesu twórczego Tolkiena. Potwierdza ambicję serii, by ukazać cały ekosystem mitów i tekstów, z których narodziło się Śródziemię znane z "Władcy Pierścieni". Dla wiernych czytelników to pozycja obowiązkowa, a dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę, może być nieco przytłaczająca, ale warta wysiłku ze względu na głębię i kontekst, jaki otwiera przed kolejnymi tomami. Dla mnie jest to solidne, wartościowe, acz wymagające uzupełnienie świata Tolkienowskiego, które bardzo wiele wnosi i do którego z przyjemnością będę wracać. Na uznanie zasługuje również dobra praca tłumacza, ponieważ stara się w jak najprostszy i precyzyjny sposób oddać cały świat, a także opara graficzna całej serii. Jestem zachwycona nowym wydaniem, jest bajeczne i prezentuje się obłędnie na regale. Każdy kolejny tom potwierdza, że seria idzie cały czas w coraz lepszą stronę. 

Egzemplarz otrzymany w ramach współpracy z wydawnictwem 

Brak komentarzy