Sięgając po tę książkę tak naprawdę nie miałam jakichś większych oczekiwań. Liczyłam na poprawną historię, która umili mi wieczór. Jednak to co dostałam, totalnie mnie zszokowało i sprawiło, że pokochałam tę historię całą sobą. Wciągnęła mnie tak bardzo, że pochłonęłam ją w ciągu jednego dnia. Totalnie i na maksa odjechana fabuła!
Główną bohaterką jest Jet Mason, 27-letnia kobieta mieszkająca w małym miasteczku Woodstock w Vermont. To osoba, którą łatwo polubić, jest silna, błyskotliwa, z poczuciem humoru i odrobiną sarkazmu, choć jednocześnie zagubiona i pełna niedopowiedzeń. Mieszkanie z rodzicami pomimo dorosłego wieku, dodaje jej postaci pewnej autentyczności i pokazuje, że nie zawsze życie toczy się zgodnie z planem. Wszystko zmienia się pewnej halloweenowej nocy, kiedy Jet zostaje brutalnie zaatakowana i dowiaduje się, że zostało jej niewiele czasu, by żyć. To wywołuje w niej niespotykaną determinację, zanim odejdzie, chce odkryć, kto próbował ją zabić, a także pokazać wszystkim, że może coś osiągnąć.
Pióro Holly Jackson miałam przyjemność (i to wielką!!!) poznać po raz pierwszy i wierzcie mi, zdecydowanie trafia do moich top autorek. Odczarowała mi thrillery, z którymi miałam ostatnio spory problem, bo trafiłam na takie nudne jak flaki z olejem. A tutaj? Jest tajemniczo, bywa mrocznie, wzbudza emocje, ale nie jest ani trochę nudno, wciąga w siebie od samego początku, bo ciągle coś się dzieje, a ponadto pióro autorki jest niezwykle przyjemne i pełne czarnego humoru, który po prostu uwielbiam. To jak Jet rzuca żarciki o swojej śmieci na prawo i lewo zdecydowanie mnie oczarowało.
To nie jest typowy thriller, w którym bywa śmiertelnie poważnie, tu jest dużo dobrego humoru, kapryśna bohaterka, która nie zachowuje się jak na 27 lat i sporo sekretów do odkrycia.
Historia przedstawiona w książce totalnie mnie oczarowała i sprawiła, że czuję potrzebę poznania większej ilości tego typu książek. Fabuła opiera się na niezwykle pomysłowym motywie, bo już na starcie wiemy, że nie ma co liczyć na happy end, a osoba umierająca w postaci Jet wiedząc, że jej czas się kończy, postanawia rozwiązać własną zagadkę. To dodaje powieści wyjątkowego napięcia, każda decyzja bohaterki to kwestia życia i śmierci, a czas odlicza nieubłaganie. Autorka świetnie buduje klaustrofobiczną atmosferę, w której zegar odlicza sekundy, a czytelnik nie może oderwać się od lektury. Pomocą Jet jest Billy, jej przyjaciel z dzieciństwa, którego relacja z główną bohaterką wprowadza do opowieści odrobinę ciepła i ludzkiego humoru, równoważąc mroczne tematy.
Jackson umiejętnie podkreśla, że w tej historii nic nie jest oczywiste. Sekrety wychodzą na światło dzienne, a granica między winą a niewinnością coraz bardziej się zaciera. To sprawia, że czytelnik nie może być pewien, kto jest dobry, a kto zły, co podkręca atmosferę niepokoju i zaskoczeń. Zakończenie zaskakuje i zostawia czytelnika z głową pełną pytań, takiego finału nie można zapomnieć.
Styl Holly Jackson jest lekki, ale pełen napięcia. Dialogi są naturalne, emocje przekazywane wiernie, a akcja rozwija się dynamicznie. Mimo to powieść daje też przestrzeń na refleksję, nad życiem, odwagą i tym, co naprawdę jest ważne. Warto też pochwalić autorkę za realistyczne portrety bohaterów i umiejętność tworzenia wiarygodnych relacji, które stanowią mocny fundament całej historii.
"Nie całkiem martwa" to świetny początek mojej przygody z twórczością Holly Jackson i od razu mogę powiedzieć, że zyskała moje pełne uznanie. To mroczny, intrygujący thriller, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, a jego fabuła wciąga jak wir. Jeśli lubicie historie pełne emocji, zwrotów akcji i psychologicznych portretów bohaterów, ta książka z pewnością spełni Wasze oczekiwania. To thriller, który nie tylko trzyma w napięciu, ale też zmusza do myślenia o życiu i śmierci, o odwadze w obliczu nieuniknionego i o tym, jak ważne są nawet najmniejsze chwile. To książka, którą czyta się jednym tchem, a jej finał długo pozostaje w pamięci. Polecam ją wszystkim miłośnikom mocnych, emocjonalnych i dobrze skonstruowanych powieści — na pewno nie będziecie zawiedzeni.
Egzemplarz otrzymany w ramach współpracy z wydawnictwem
Brak komentarzy